18.4.18

PHYTO - MOC ROŚLIN

Od kilku lat regularnie farbuje włosy na blond. Zawsze najważniejsza była dla mnie pielęgnacja i odżywienie osłabionych częstą koloryzacją. Nigdy nie brałam pod uwagę, tego żeby równocześnie dbać o trwałość i intensywność koloru. Kiedy otrzymałam propozycję przetestowania produktów PHYTO , nie miałam pojęcia co to za marka i czego mogę się po niej spodziewać. Zaczęłam czytać opinie i odwiedziłam ich stronę internetową. 

40 letnie doświadczenie oparte na ponad 500 różnych aktywnych składnikach, które w ponad 95% składają się z substancji pochodzenia roślinnego. Ciągła współpraca z wysokiej klasy specjalistami, przeprowadzanie badań klinicznych, testów naukowych i otrzymanie patentów na wprowadzone formuły. To wszystko sprawia, że mam do czynienia z produktami najwyższej jakości. Nie jest to jedynie pielęgnacja, ich zadaniem jest też ochrona i leczenie, dlatego PHYTO znajdziesz w aptekach stacjonarnych i wybranych aptekach internetowych. 

Jak już wspomniałam otrzymałam produkty do włosów farbowanych. Teraz przedstawiam Wam  linię, którą od kilkunastu dni stosuje - PHYTOMILLESIME


Szampon upiększający kolor jest doskonały dla włosów farbowanych i z pasemkami. Nie zawiera siarczanów. Doskonale się pienni i ma bardzo przyjemny zapach. Włosy są o wiele gładsze i bardziej błyszczące. Zawarty w nim wyciąg z szarotki alpejskiej łagodzi podrażnienia. Ekstrakt z jabłka Red Love® ma właściwości antyoksydacyjne, które chronią włókno włosa przed szkodliwymi wpływami środowiska i wzmacniają kolor. Wyciągi z kwiatów i owoców jabłoni oraz ekstrakt z hibiskusa wpływa na łuski włosa, scalając je, dzięki czemu włosy nabierają intensywnego blasku. 


Pielęgnacja nigdy nie będzie kompletna, jeśli nie użyjemy odpowiedniej maski do włosów.
PHYTO stworzyło maskę upiększającą kolor. Oparta na formule zawierającej masło arganowe, regeneruje i odżywia włókno włosa. Dodatkowo znajdziemy w niej, podobnie jak w szamponie, ekstrakt z jabłka Red Love®, oraz wyciąg z kwiatów i owoców jabłoni i ekstrakt z hibiskusa. Powoduje to, że włosy szybciej wracają do świetnej kondycji i odzyskują blask. 

Moim faworytem jednak okazał się koncentrat piękna utrzymujący kolor i nadający blask. Dzięki niemu włosy stały się bardziej sprężyste i doskonale się układają. Do tej pory miałam problem z puszeniem. Teraz po wysuszeniu włosy są gładkie i doskonale się rozczesują. Kolor jest odświeżony i bardziej intensywny. Do tego piękny zapach, który utrzymuje się cały dzień.


Nowością w tej linii jest PHYTOMILLESIME mgiełka, do codziennego stosowania. Jej zadaniem jest przede wszystkim ochrona włosów przed utratą wilgoci i wypłukiwaniem pigmentów. Formuła jest na tyle lekka, że włosy nie są obciążone. Doskonale się układają i nie wymagają długiej stylizacji. Są sprężyste i sypkie. 

Jestem bardzo zadowolona z dotychczasowych efektów. Testuję dalej i zachęcam do sprawdzenia i przekonania się samemu co potrafią kosmetyki PHYTO! 


Patrycja xxx




« Newer Post Older Post »

Post a Comment