ph. Patrycja Adaszewska
Każda z Nas wie jak nie korzystnie na nasz organizm i skórę wpływa stres i przemęczenie. W ciągu dnia intensywne tempo życia, nocą nie wystarczająca ilość snu. To wszystko zostawia ślad i przyspiesza starzenie
Dzięki nowym kremom Clarins mogę zaoferować swojej cerze odrobinę wytchnienia. Nowa linia Multi-Active to kremy na dzień i na noc. Przeciwdziałają już pierwszym oznaką starzenia się skóry.
Clarins Multi-Active na dzień
Kiedy zaczynam używać nowego kremu zawsze zastanawiam się jak zareaguje moja skóra. Odkąd pamiętam, trudno było mi dobrać odpowiedni kosmetyk, ponieważ moja cera jest bardzo wymagająca. Lekko zaczerwieniona, wrażliwa na podrażnienia i skłonna do uczuleń.
Krem Clarins już od pierwszego dnia przyniósł mojej cerze ukojenie. Zawarta w nim formuła została wzbogacona o ekstrakt z dzikiego ostu. Skóra jest pod specjalna ochroną, dzięki czemu dłużej zachowuje młodość. Lekka konsystencja dobrze się wchłania i doskonale nawilża. Promienny wygląd przez cały dzień to zasługa pigmentów "świetlnych". Codzienny stres i zmęczenie widoczne do tej pory na mojej twarzy, zostało zniwelowane przez specjalnie przygotowany ekstrakt z krzewu Myrothamnus'a.
Zanieczyszczenia znajdujące się w otaczającym Nas środowisku, mają ogromny wpływ na wygląd i kondycje cery. Rozwiązaniem na to jest specjalny kompleks, stworzony przez Clarins i zawarty w kremie na dzień.
Moja skóra nareszcie odzyskała blask. Pierwsze zmarszczki w widoczny sposób zostały wygładzone. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Clarins Multi-Active na noc
Clarins wie, że pielęgnacja na noc musi różnić się od tej na dzień. Poza ekstraktem z dzikiego ostu, znajdziemy tu mak kalifornijski i kiwi. Brzmi bardzo przyjemnie i tak też działa na Naszą skórę. Organiczny ekstrakt z maku kalifornijskiego niweluje oznaki nieprzespanych nocy, bądź zbyt małej ilości snu. Budząc się rano moja cera jest bardzo gładka i wyraźnie napięta. Organiczny ekstrakt z kiwi i organicznego masła shea, odżywia ją i przynosi ukojenie. Oczywiście, również wyraźnie wygładza zmarszczki.
Ja dopiero rozpoczęłam testowanie, a już jestem pod wielkim wrażeniem. Tobie również polecam :)
Przekonaj się sama (here)
Patrycja xxx
Clarins to moim zdaniem najlepsze kremy, jakich kiedykolwiek używałam, warte swojej ceny...
ReplyDeleteZgadzam się ! Używam od tygodnia i naprawdę są dobre.. Nie uczulają, nie mają zapachu, delikatna konsystencja. Plus bardzo duży ! :)
DeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDelete